czwartek, 27 czerwca 2013

Pachnące latem...

Malutki domek nad jeziorkiem, to dla mnie pełnia szczęścia. Zapach lasu o poranku, pyszna kawa na tarasie, bieganie boso po trawce... Znalazłam swój mały raj :))
Niestety, jakiś paskudny wirus u nas zagościł i gorączka przesunęła plany wyjazdowe. Pozostaje czekać :)
Ostatnio się rozleniwiłam (coś już chyba o tym wspominałam :P) i lepię mniej niż zazwyczaj. Za to sutasz idzie mi coraz sprawniej i jak tylko zrobię dobre fotki, pochwalę się kolejnymi klejonymi cudeńkami. Swoją drogą, fotografowanie modeliny jest o niebo łatwiejsze, niż sutaszu. Może macie jakieś rady dla mnie, co bym nie musiała rzucać łaciną podczas robienia zdjęć?

Dziś skromnie... Opaska na wyzwanie Kreatywnego Kufra. W moich ukochanych kolorach, z moim ulubionym kwiatowym wzorem... Delikatna i pachnąca latem :)

Kolczyki dla pewnej Wyjątkowej Osoby...
Mam słabość do kwiatków w uszach... Pewnie powstaną również inne wersje kolorystyczne.


Wielkimi krokami zbliża się moje letnie CANDY... 
Zapraszam niebawem!!!

środa, 19 czerwca 2013

Leniwe tworzenie...

Wymarzona aura za oknem, spowodowała u mnie małe rozleniwienie... Tęskniłam za taką pogodą. Uwielbiam wygrzewać się na słoneczku i chłonąć zapach lata. Cóż więcej potrzeba do szczęścia?

Wracając na ziemię, postanowiłam dokończyć pisanego na raty posta i pokazać kilka ostatnich prac. Na początek, obiecana szczypta owocowego szaleństwa. Ta bransoletka powstała w trzech egzemplarzach... Kwintesencja lata:)


Wisiorek do kompletu... 


I kilka par owoców do uszka:) 


Ten rodzaj bransoletki znacie doskonale. Mam do nich słabość...
Tym razem różyczki są bardziej neutralne.


 Miłości do matrioszek ciąg dalszy... Tym razem połączenie modelinowej buziuni, rzemyków syntetycznych i koralika jako brzusia. Kolejny "niby sutasz" w moim wykonaniu. Całość klejona. Nie tknęłam igły! <yeah>



Tą samą techniką wyczarowałam klamrę do włosów i spineczkę kwiatka dla Urszulki.To wciąga!!!!!


Na koniec coś z innej beczki... Turkus w zawijaskowej oprawie :)


Wyróżnieniem Kreatywnego Kufra się chwalę:)
Dziękuję ślicznie!!!


Zmykam nadrobić zaległości i pozaglądać do Was... Ciekawa jestem, co nowego wyczarowały Wasze paluszki!
Dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze <buziak>.

środa, 12 czerwca 2013

Letnie różności...

Zaległości biżuteryjne ostatnio się piętrzą. Wszystko za sprawą częstych wyjazdów i doprowadzania do porządku domku letniskowego. Wykorzystuję piękną pogodę i spędzam czas na skręcaniu, malowaniu, sprzątaniu i oczywiście dekorowaniu naszego letniaczka. Moje modelinowe plany muszą więc jeszcze chwilę poczekać... A tyle mam pomysłów!
Postanowiłam przysiąść wreszcie i zrobić chociaż zapasy zawieszek do letniej biżuterii... Spodziewajcie się więc ich w kolejnych postach, już w formie biżuterii :))




Zapraszam serdecznie na Srebrną Agrafkę => KLIK 
Dorzuciłam kilka letnich słodkości:)

Dziękuję za liczne odwiedziny, komentarze i maile... 
Serce rośnie!!!

czwartek, 6 czerwca 2013

Niemodelinowo...

Kilkudniowa nieobecność w domku, odcięła mnie od modeliny i tym samym tworzenia nowych rzeczy. Przybyło mi kilka pomysłów, które teraz sukcesywnie będę mogła realizować. Dziś jednak post bez Fimo...

Urządzam powoli nasz letniskowy domek i kombinuję, jak tu niskim kosztem wyczarować ciekawe dekoracje. Oto zegar zakupiony za całe 7,99zł w IKEA. Okleiłam go najzwyklejszymi kamykami. Pistolet na klej, po raz kolejny okazał się niezastąpiony. Zdjęcie mało szałowe. Na żywo prezentuje się o niebo lepiej.

 A tak początkowo się prezentował :)


A to pudełko, w zamyśle miałam ozdobić metodą decoupage, ale ostatecznie wylądowało na nim stado muszelek:) Myślę, że wpasuje idealnie się w klimat domku nad jeziorkiem...


Pochwalę się wymianką z Iwonką.
Zobaczcie jakie piękne rzeczy stworzyła dla mnie. Zdjęcie pochodzi z Jej bloga.
 Dostałam też zestaw półfabrykatów, które idealnie trafiły w moje zapotrzebowanie:)
Dziękuję Ci Kochana!!! Zrobiłaś mi wielką radość!

Ogromną niespodziankę sprawiła mi też Madzia.
Porcja wycinanek przyprawia o zawrót  głowy... Niesamowite...

Zapraszam Was za filmik, jaki przygotowała. 
Takiej ilości wykrojników nie widziałam nigdy... Niesamowita i piękna kolekcja!!!!! Filmik genialny.
Otrzymałam też piękne koraliki, ale zobaczycie je już w moich pracach :)) Po stokroć dziękuję Ci Madziu...


Aaaaa! Ale gapa ze mnie! Jeszcze losowanie szczęśliwej posiadaczki moich "niedoróbek". 
Pomogła mi Ulka:) Poprosiłam, aby wybrała spośród komentujących zwycięzcę. Mogłam się domyślić... "Ten mamusiu!"
 "Dziękuję Kochanie! A dlaczego akurat ten?"
 "Bo tu na zdjęciu jest KOTEK!"...  

Brujita... Podziękuj swojemu kotu:) I oczywiście poproszę o adres na maila:)

Lecę szykować porcję modeliniaków, bo zrobiłam sobie taką przerwę, że aż mi wstyd...