sobota, 2 lutego 2013

Troszkę wiosny...

Od dawna nosiłam się z zamiarem ulepienia matrioszkowego naszyjnika. Uwielbiam kolor turkusowy i postanowiłam go wykorzystać. Efekt tak mi się spodobał, że zostawiłam go dla siebie. Będzie idealny w te szare, zimowe dni...
I jeszcze kilka motywów kwiatowych. Ostatnio mam słabość do takich energetycznych kolorów. Chyba rekompensuję sobie pogodowe szarości. 

4 komentarze:

  1. Matrioszka- po prostu jest przepiękna :) Kwiaty też robią wrażenie :) Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. matrioszka jest po prostu rewelacyjna :)
    również 'czekam na więcej'.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolne masz łapki ....Słonecznik jest uroczy...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam!
    Dzięki za odwiedziny - Twoje artystyczne zdolności przynoszą efekty - masz farta - na każdą imprezę darmowa i oryginalna biżuteria. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :)